Na pierwszy rzut oka kampania nie budzi podejrzeń – promuje picie wody. Nie bierze jednak pod uwagę kwestii wytwarzanych odpadów plastikowych.
Butelki PET to ok. 1,5 miliona ton plastikowych odpadów rocznie. Aby wyprodukować taką ilość plastiku potrzeba ok 177 mln litrów ropy naftowej.
W Polsce jedynie 30% butelek trafia do recyklingu i jest przetwarzanych.
Dlaczego więc rodzicom i dzieciom jest wpajane dobrodziejstwo wody butelkowanej, a nie są propagowane poidełka bądź filtrowanie wody z kranu?
Na rynku są również dostępne butelki wielorazowe, ze stali, szkła, plastiku, z filtrami i bez. Kupowanie wody w butelkach PET powinno być stosowane w ostateczności i awaryjnie, a nie promowane jako zdrowy i eko-nawyk.